Grzegorz Majchrzak popisał się kilkoma świetnymi interwencjami
Paweł Dudzik zmarnował szansę na 3 pkt dla Pandy Wrocław
Żar Tropików znów nad Astechem :
Po dobrym początku, Astech znów musiał uznać wyższość ligowego przeciwnika. Tym razem żółto-niebiescy zmierzyli się z sąsiadem z tabeli, drużyną Żar Tropików i już w 2 min. po golu Ireneusza Augustyniaka wyszli na prowadzenie. Niestety był to już ostatni gol w ich wykonaniu. Jeszecze w pierwszej połowie do remisu doprowadził Łuksz Barcikowski. W drugiej połowie na boisku istniał już tylko Żar Tropików, minutę po jej rozpoczęciu na 2:1 podwyższył Grzegorz Maziak a po kolejnych dwóch minutach Żar prowadził już 3:1 gdy Dominika Urbańskiego pokonał Jarosław Polak. Astech nie potrafił zaskoczyć świetnie broniącego Pawła Mieszkalskiego, takich problemów nie miał ich rywal, który zdobył jeszcze dwie bramki w tym meczu. W 37 min. na 4:1 podwyższył Jacek Trawiński a na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem końcowy wynik ustalił Mateusz Szewczyk. Astech po tej porażce definitywnie pożegnał się z I ligą bez względu na wynik w meczu z Pandą, który rozegra 23 listopada. Żar Tropików natomiast zakończył już udział w rozgrywkach i obecnie zajmuje ósme miejsce w tabeli. By pozostać w l lidze musi liczyć na porażkę Kaka Demona w meczach z FC Baracudą oraz z Orłem Święta Katarzyna lub na zwycięstwo Astechu z Pandą Wrocław.
Defensywa Astechu - Marcin Milczanowski i bramkarz Dominik Urbańśki