Kaka demona - Alux 5:4
" O 21:30 zakończyliśmy pierwszy sparing przygotowujący naszą drużynę do występów w rundzie wiosennej. Był to dla nas bardzo ważny sprawdzian, gdyż testowaliśmy dwóch nowych zawodników - Michała Mirka (Mercury Kłodzko
) i Mariusza Przybyszka (KS Gawin Królewska Wola). Zawodnicy spisywali sie bez zarzutów, a drużyna zaczęła bardzo ostro. Od samego początku stwarzaliśmy bardzo wiele sytuacji podbramkowych, uniemozliwiając przeciwnikom przejęcie inicjatywy. Pierwszą bramkę jednak strzelili zawodnicy Aluxu, którzy doskonale wykorzystali przewage z kontry umieszczając piłkę pięknym strzałem tuż obok słupka. Długo na odpowiedź przeciwnicy nie musieli czekać. Po dograniu od Łukasza Bełusa w pole karne, bardzo dobrze odnalazl sie Dariusz Wilgos, który strzałem z woleja umieścił piłke w siatce niepozostawiając bramkarzowi najmniejszych szans. Przez jakis czas utrzymywał sie wynik remisowy, piłka jak zaczarowana omijała bramke drużyny przeciwnej, a to co leciało w jej światło bronił swietnie dysponowany bramkarz, który wyciągnął kilka bardzo ciężkich piłek oraz uratował zespół przed utratami bramek bardzo dobrymi wyjściami z własnego pola karnego. Po pewnym czasie zespół Alux ponownie wyszedl na prowadzenie (1:2), przeciwnicy zaprezentowali bardzo dobre umiejętności techniczne, atakując nasza bramkę bardzo celnymi strzałami. Bardzo dobrze w bramce zachowywał się nasz bramkarz, Jakub Masztalerz, na którego drużyna może zdecydowanie liczyc w sytuacjach podbramkowych
Przewaga przeciwników tylko zmobilizowała naszą drużynę i w odpowiedzi znow bardzo dobrze w polu karnym, znow po podaniu Łukasza Bełusa odnalazl sie Dariusz Wilgos i strzałem w krotki róg ponownie pozostawił bramkarza drużyny przeciwnej bez szans na obronienie (2:2). Przez pewien czas była walka o wyjście na prowadzenie, gdyż ten kto strzeli pierwszy, bedzie mial przewagę psychiczną nad przeciwnikami. Swietnie w sytuacji podbramkowej znalazl sie Bartek Biela, ktorego piłka szukała caly mecz i świetnie się wystawiał. Po dośrodkowaniu Michała Mirka umieścił piłke głowa w siatce rywali (3:2). To był przełomowy moment w meczu. Poszliśmy za ciosem i po przejęciu piłki z kontry, Dariusz Wilgos spokojnie przeprowadził akcję środkiem boiska i udając zagranie zmylil obronę oraz bramkarza przeciwników i strzałem z 20m umieścil piłke tuż przy słupku przeciwników (4:2). Niedługo potem jednak przy zamieszaniu w polu karnym strzelil 'samoboja' probujac wybic piłkę poza boisko (4:3). Kolejna bramkę całkiem zasłużenie strzelił Bartek Biela (5:3). Przeciwnicy jednak nie poddawali sie do konca, i wykorzystujac przewage z kontry pięknym lobem umieścili piłke w bramce (5:4). Taki wynik utrzymał sie już do końca spotkania. Bardzo dobrze spisywała sie formacja defensywna, Bartek Kołt, Michał Puć, Mariusz Przybyszek. Świetne piły rozdawali Łukasz Bełus z Michałem Mirkiem. Bardzo dobra gra całego zespołu zaowocała odniesieniem pierwszej wygranej w tym sezonie. Brawa dla całej drużyny, świetny meczyk, znakomita zabawa. "
Rewanż zaplanowano na czwartek 19 marca o godz. 20:30 - boisko przy ul.Sarbinowskiej 10
Mistrz Grilla - Kaka Demona 4:10
" Odbył się kolejny sparing przygotowujący naszą drużynę do sezonu. Pomimo zmęczenia po wczorajszym spotkaniu i brakow kadrowych w postaci bramkarza (Jakub Masztalerz) i rozgrywającego (Łukasz Bełus) oraz leczącego kontuzję Mariusza Kazimierskiego (Mercury Kłodzko 
), zespół stanął na wysokości zadania i wygrał spotkanie 10:4. Walka była zacięta. Początkowo inicjatywę przejęli zawodnicy Mistrza Grilla (dobrze znajacy boisko przy ul. Lotniczej), którzy objęli dwubramkowe prowadzenie. Zgranie zespołu oraz przygotowanie techniczne przeciwników zaskoczyło naszą drużynę i po początkowym chaosie kontaktową bramkę zdobył nowy nabytek, Mariusz Przybyszek, która rozbudziła demoniczne moce pozostające dotychczas w ukryciu. Widowisko zyskało na atrakcyjności. Poczuliśmy sie pewniej na murawie i ostrzej zaatakowaliśmy przeciwników. Pomimo bardzo dobrej gry defensywnej, nie potrafiliśmy stworzyć groźnych sytuacji podbramkowych. Wynik meczu przez dluższy się nie zmieniał. W końcu udało nam sie wyrównać na 2:2. Po etapie wyrównanej walki wyszliśmy na prowadzenie i do końca meczu nie oddaliśmy go systematycznie zwiększając wynik do 10:4.
Dziękujemy przeciwnikom za bardzo dobry pojedynek, dzięki któremu zdobyliśmy nowe doświadczenia.
Bramki dla naszego zespołu zdobyli:
Bartek Biela 6 , Dariusz Wilgos 2, Michał Mirek 1, Mariusz Przybyszek 1 "
W kolejnych sparingach naszych ligowców Szpilmacherzy zmierzą się z Mistrzem Grilla. Sparing rozegrany zostanie w czwartek 19 marca o godz. 19:30 na boisku przy ul. Lotniczej. Oba zespoły zmierzyły się już ze sobą w organizowanym przez nas turnieju piłki halowej "Granpol Futsal Cup" gdzie pewne zwycięstwo w fazie grupowej 4:0 odnotowała drużyna Pawła Kalinowskiego. Natomiast dzień wcześniej (środa) na boisku przy ul. Sarbinowskiej Astech będzie podejmował nowy zespół naszych rozgrywek Capgemini sd&m.
Najbliższe sparingi naszych ligowców:
17.03.09 (wtorek) godz.20:30 - Kaka Demona - FC Lions (Sarbinowska)
17.03.09 (środa) godz.20:00 - Astech - Capgemini sd&m (Sarbinowska)
19.03.09 (czwartek) godz.19:30 - Mistrz Grilla - Szpilmacherzy (Lotnicza)
19.03.09 (czwartek) godz.20:30 - Alux - Kaka Demona (Sarbinowska)
Opisy spotkań sparingowych pochodzą ze strony zespołu Kaka Demona:
http://kakademona.blox.pl/html
) i Mariusza Przybyszka (KS Gawin Królewska Wola). Zawodnicy spisywali sie bez zarzutów, a drużyna zaczęła bardzo ostro. Od samego początku stwarzaliśmy bardzo wiele sytuacji podbramkowych, uniemozliwiając przeciwnikom przejęcie inicjatywy. Pierwszą bramkę jednak strzelili zawodnicy Aluxu, którzy doskonale wykorzystali przewage z kontry umieszczając piłkę pięknym strzałem tuż obok słupka. Długo na odpowiedź przeciwnicy nie musieli czekać. Po dograniu od Łukasza Bełusa w pole karne, bardzo dobrze odnalazl sie Dariusz Wilgos, który strzałem z woleja umieścił piłke w siatce niepozostawiając bramkarzowi najmniejszych szans. Przez jakis czas utrzymywał sie wynik remisowy, piłka jak zaczarowana omijała bramke drużyny przeciwnej, a to co leciało w jej światło bronił swietnie dysponowany bramkarz, który wyciągnął kilka bardzo ciężkich piłek oraz uratował zespół przed utratami bramek bardzo dobrymi wyjściami z własnego pola karnego. Po pewnym czasie zespół Alux ponownie wyszedl na prowadzenie (1:2), przeciwnicy zaprezentowali bardzo dobre umiejętności techniczne, atakując nasza bramkę bardzo celnymi strzałami. Bardzo dobrze w bramce zachowywał się nasz bramkarz, Jakub Masztalerz, na którego drużyna może zdecydowanie liczyc w sytuacjach podbramkowych 
Przewaga przeciwników tylko zmobilizowała naszą drużynę i w odpowiedzi znow bardzo dobrze w polu karnym, znow po podaniu Łukasza Bełusa odnalazl sie Dariusz Wilgos i strzałem w krotki róg ponownie pozostawił bramkarza drużyny przeciwnej bez szans na obronienie (2:2). Przez pewien czas była walka o wyjście na prowadzenie, gdyż ten kto strzeli pierwszy, bedzie mial przewagę psychiczną nad przeciwnikami. Swietnie w sytuacji podbramkowej znalazl sie Bartek Biela, ktorego piłka szukała caly mecz i świetnie się wystawiał. Po dośrodkowaniu Michała Mirka umieścił piłke głowa w siatce rywali (3:2). To był przełomowy moment w meczu. Poszliśmy za ciosem i po przejęciu piłki z kontry, Dariusz Wilgos spokojnie przeprowadził akcję środkiem boiska i udając zagranie zmylil obronę oraz bramkarza przeciwników i strzałem z 20m umieścil piłke tuż przy słupku przeciwników (4:2). Niedługo potem jednak przy zamieszaniu w polu karnym strzelil 'samoboja' probujac wybic piłkę poza boisko (4:3). Kolejna bramkę całkiem zasłużenie strzelił Bartek Biela (5:3). Przeciwnicy jednak nie poddawali sie do konca, i wykorzystujac przewage z kontry pięknym lobem umieścili piłke w bramce (5:4). Taki wynik utrzymał sie już do końca spotkania. Bardzo dobrze spisywała sie formacja defensywna, Bartek Kołt, Michał Puć, Mariusz Przybyszek. Świetne piły rozdawali Łukasz Bełus z Michałem Mirkiem. Bardzo dobra gra całego zespołu zaowocała odniesieniem pierwszej wygranej w tym sezonie. Brawa dla całej drużyny, świetny meczyk, znakomita zabawa. "
), zespół stanął na wysokości zadania i wygrał spotkanie 10:4. Walka była zacięta. Początkowo inicjatywę przejęli zawodnicy Mistrza Grilla (dobrze znajacy boisko przy ul. Lotniczej), którzy objęli dwubramkowe prowadzenie. Zgranie zespołu oraz przygotowanie techniczne przeciwników zaskoczyło naszą drużynę i po początkowym chaosie kontaktową bramkę zdobył nowy nabytek, Mariusz Przybyszek, która rozbudziła demoniczne moce pozostające dotychczas w ukryciu. Widowisko zyskało na atrakcyjności. Poczuliśmy sie pewniej na murawie i ostrzej zaatakowaliśmy przeciwników. Pomimo bardzo dobrej gry defensywnej, nie potrafiliśmy stworzyć groźnych sytuacji podbramkowych. Wynik meczu przez dluższy się nie zmieniał. W końcu udało nam sie wyrównać na 2:2. Po etapie wyrównanej walki wyszliśmy na prowadzenie i do końca meczu nie oddaliśmy go systematycznie zwiększając wynik do 10:4.
