Mimo wielu osłabień kadrowych pierwszoligowy Casinos Poland nie miało większych problemów z pokonaniem trzecioligowego Hard Balls United. Sympatyczna drużyna trzeciej ligi musiała uznać wyższość obrońcy pucharu choć od pierwszych minut Hard Balls United nie ułatwiali zadania rywalowi. Już w 2 minucie meczu wynik mógł otworzył Artur Głowik ale piłka trafiła w poprzeczkę bramki Grzegorza Hoszko. Dopiero w 7 min. wynik otworzył Tomasz Kurzeja a przed kolejnymi szansami jeszcze w pierwszej połowie stanął Tomasz Bocheński, który z trzech dogodnych sytuacji zdołał wyrównać jedną. W drugiej połowie Casinos ruszyło do podwyższenia wyniku i ta sztuka udała się Arturowi Głowikowi w 25 min. Dziewięć minut później na 4:0 podwyższył ponownie Głowik a wynik spotkania na cztery minuty przed końcem meczu ustalił z rzutu karnego Bogdan Masłowski. Casinos Poland - Hard Balls United 5:0. Więcej na temat tego meczu można przeczytać na stronie
Casinos Poland.
Do 5 min. meczu Hard Balls United utrudniało grę obrońcy tytułu.
Obrońcy Hard Balls United odpierają ataki Casinos Poland
Kolejna nieudana akcja Casinos Poland
Jerzy Nadolny czysto powstrzymany przez defensywę Hard Balls Utd.
Rzut wolny dla Casinos powstrzymany przez mur Hard Balls.
Tomasz Bocheński marnuje dogodną sytuację na podwyższenie wyniku
Tym razem Bocheński pokonuje bramkarza Grzegorza Hoszko
Casinos Poland do przerwy prowadziło 2:0
Hard Balls wznawiają grę po bramce Artura Głowika
Zmiana w bramce Hard Balls po kontuzji kciuka jaką doznał Grzegorz Hoszko
W drugim meczu pucharowym rozegranym w minioną sobotę zmierzyły się zespoły FC Baracuda oraz Brak Sponsora. Obie ekipy przybyły na Sarbinowską w zdekompletowanych składach. Trzecioligowcy wystąbili w pięcio a pierwszoligowcy w sześcioosobowym składzie. Lider klasyfikacji strzelców pierwszej ligi rozpoczął swój show już w 2 min. meczu otwierając wynik dla Baracudy. Na 2:0 Miedziński (bo o nim mowa) podwyższył na 2:0 i wszystko wskazywało na to, iż mecz będzie rozgrywany pod jedną bramką. Tak też się stało. W 12 min. na 3:0 podwyższył Adam Łapeta a dwie minuty później bramkarzowi Brak Sponsora znów przypomniał o sobie Miedziński. Trzy minuty później zrobiło się 5:0 a gola strzelił nie kto inny jak ... Miedziński. Po jednej z kontr Brak Sponsora wywalczył rzut rożny a bezpośrednim strzałem Konrada Grzegorczyka pokonał Krzysztof Cieślak. Odbowiedź Baracudy nastąpiła już minutę później gdy na 6:1 podwyższył Adam Łapeta. Druga część gry przebiegała niemal identycznie jak pierwsza a zgromadzeni kibice mogli oglądać kolejne bramki. 23 min... Adam Łapeta i już było 7:1, minutę później Miedziński zaliczył ósme trafienie dla swojego zespołu. Ledwie Brak Sponsora wznowił grę gdy FC Baracuda po przejęciu piłki ruszyła z kontrą a na 9:1 podwyższył Jacek Nosewicz. Po trzydziestu minutach gry do bramki rywala trafił Marek Krasowki, najpierw w 32 a później w 35 min. spotkania. Kropkę nad "i" postawił... Miedziński ustalając wynik meczu na 13:1 w 39 min.
Marek Krasowski do bramki rywala trafił dwukrotnie
Jacek Nosewicz pokonał Krzysztofa Pękalskiego w 25 min. meczu
Adrian Miedziński omawia z kolegami akcję z pierwszej połowy
Brak Sponsora musieli pożegnać się z Pucharem Ligi już w II rundzie
Adam Łapeta zdobywcą trzech bramek w meczu z Brak Sponsora
Konrad Grzegorczyk wprowadza piłkę do gry
Adrian Miedziński strzela ostatnią bramkę w meczu.
Bardzo wyrównany mecz zaprezentowały nam drużyny Śródmieścia i Ozone. Choć faworytem w tym spotkaniu było trzecioligowe Śródmieście to Ozone odrabiali straty niemal natychmiastowo. Po dwóch bramkach Michała Cupaka, najpierw w 7 a później w 15 min. na prowadzenie wyszło Śródmieście, wszystko wskazywało na to, iż trzecioligowcy w pełni kontrolują przebieg wydarzeń na boisku do momentu... aż fatalny błąd w bramce popełnił jeden z najlepszych bramkarzy trzeciej ligi Marcin Cupak co bez problemu wykorzystał Michał Kozieł. Między zawodnikami obu drużyn doszło do niepotrzebnej gry słów co wprowadziło nerwową atmosferę na boisku i na ławkach rezerwowych. W 18 min. na 3:1 podwyższył Andrzej Szpala. Ozone ruszyło do odrabiania strat lecz tym razem kilkoma dobrymi interwencjami popisał się bramkarz Śródmieścia. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Druga połowa rozpoczęła się od ataku Ozone lecz znów nie zawodził Marcin Cupak. W drugiej minucie drugiej połowy kolejny raz bramkarza Ozone pokonał Szpala i Śródmieście prowadziło już 4:1. Minutę później po szybkiej akcji Ozone zdołali strzelić drugą bramkę a jej autorem był ponownie Michał Kozieł. Ta bramka zmotywowała drugoligowców co przyniosło kontaktową bramkę już minutę później, której zdobywcą był Bartłomiej Wytykowski. Z 4:1 zrobiło się 4:3 co zwiększyło szansę Ozone na walkę o dalszą grę w Pucharze Ligi. Kluczem miała być zwarta bramka i ewentualne doprowadzenie do rzutów karnych. Niestety dla Ozone na 5:3 podwyższył Adam Woźnica i sznse zaczęły się oddalać. Grający jednak do końca Ozone otrzymał kolejny prezent od Marcina Cupaka, który niepotrzebnie dotknął piłkę zmierzającą w kierunku jego bramki po rzucie z autu wbijając ją do własnej siatki. 5:4 i nadal wszystko jest możliwe... Kiedy do końca pozostały już tylko 2 min. na 6:4 podwyższył ponownie Woźnica a w ostatniej akcji meczu wynik na 7:4 ustalił Zbigniew Bilski i to Śródmieście pozostało w grze o trofeum jakim jest Puchar Ligi WLPNS.
Bardzo wyrównany mecz Śródmieście - Ozone
Andrzej Szpala i Bartłomiej Wytykowski często wdawali się w niepotrzebne dialogi
Śródmieście - Ozone 7:4
W ostatnim sobotnim meczu, jednemu z faworytów do zdobycia Pucharu Ligi w sezonie Jesień 2009 drogi do III rundy nie ułatwiło RKB. W pojedynku trzecioligowców lepszy okazał się Bumerang Wrocław choć ich gra nie zachwycała a RKB postawiło poprzeczkę bardzo wysoko. Szybkie prowadzenie, bo już w 3 min Bumerangowi zapewnił Mateusz Jutkiewicz a na 2:0 siedem minut później podwyższył Modrzewski w niedługim czasie zamieniło się w remis gdy po bramkach Adama Zimonia i Rafała Oleksego zrobiło się 2:2. W ostatniej akcji pierwszej połowie po błędzie defensywy RKB na 3:2 podwyższył jednak Dominik Mordal. Druga połowa stała na dość wyrównanym poziomie i w 29 min. po raz kolejny ro remisu doprowadził Rafał Oleksy. Niestety radość RKB nie trwała długo bo już minutę później po świetnie rozegranym rzucie wolnym, Janiszewski podwyższył na 4:3. Końcowy wynik mocnym strzałem ustalił Mateusz Jutkiewicz zapewniając Bumeranowi Wrocław awans do III rundy Pucharu Ligi. Relacja z tego meczu oraz kilka zdjęć można zobaczyć też na stronie drużyny
Bumerang Wrocław.
Mateusz Jutkiewicz - strzelec pierwszej i ostatniej bramki w meczu z RKB
Walka o piłkę na połowie RKB
Marek Falkiewicz wyprowadza kontrę na bramkę Bumeranga Wrocław
Mateusz Jutkiewicz trafia w słupek bramki RKB
RKB traci kolejną bramkę
Rafał Oleksy strzela bramkę wyrównującą
Bumerang Wrocław - RKB 5:3
W drugiej części II rundy Pucharu Ligi zmierzą się zespoły :
| Terminarz Rundy 2 Pucharu Ligi: |
| |
|
|
|
|
|
| 24-10-2009, sędzia: Paweł Małecki (ul. Sarbinowska) |
| |
|
|
|
|
|
| |
12:00 |
|
JUM-WAN ZG |
|
OKS SOKÓŁ WROCŁAW |
| |
12:45 |
|
WROCŁAWIANIE |
|
FC ZBIERANINA |
| |
13:30 |
|
CAPGEMINI SD&M |
|
PROSIAKI |
| |
14:15 |
|
ORFIN |
|
PANDA WROCŁAW |
PUCHAR LIGI - II RUNDA
| ( III ) |
Bumerang Wrocław |
5 : 3
|
RKB |
( III ) |
| ( III ) |
Brak Sponsora |
1 : 13
|
FC Baracuda |
( I ) |
| ( III ) |
Hard Balls United |
0 : 5
|
Casinos Poland |
( I ) |
| ( III ) |
Śródmieście |
7 : 4
|
Ozone |
( II ) |
| ( II ) |
Jum-Wan ZG |
: |
OKS Sokół Wrocław |
( ? ) |
| ( II ) |
Orfin |
: |
Panda Wrocław |
( I ) |
| ( I ) |
Wrocławianie |
: |
FC Zbieranina |
( III ) |
| ( II ) |
Capgemini sd&m |
: |
Prosiaki |
( II ) |
Więcej informacji na temat Pucharu Ligi TUTAJ.
