Pierwszoligowcy wyszli na boisko w drugim meczu zorganizowanym tego dnia. Spotkały się w nim drużyny MKS Schottwitz i FC Lions. Mimo pięciu bramek, spotkanie stało na dość niskim poziomie. Oba zespoły nie potrafiły wykorzystać wielu dogodnych sytuacji strzeleckich. Na boisku panował chaos. Do końca nie można było przewidzieć kto ostatecznie odniesie zwycięstwo w tym meczu. Ostatecznie FC Lions uległo drużynie MKS Schottwitz 2:3.

   Swoje pierwsze zwycięstwo odnotowała drużyna Drink Team. Ekipa Rafała Anioła zmierzyła się z Jum-Wan ZG, która do tej pory odnotowała jedno zwycięstwo i jedną porażkę. Z powodu kontuzji palca bramkarza Drink Teamu doszło do zamiany na pozycjach. Rafał Anioł zagrał w polu a w między słupkami zastąpił go Tomasz Suliga. Ta zmiana przyniosła wiele korzyści dla drużyny Drink Team, Suliga świetnie interweniował a Anioł zdobył pierwszą w tym meczu bramkę dla swojego zespołu. Po jednej bramce dołożyli jeszcze Bogusław Czewżyk oraz Tomasz Gołębiowski, jedyną bramkę dla Jum-Wan ZG strzelił Bartosz Klim. Drink Team - Jum-Wan ZG 3:1







   Największych emocji w tym dniu dostarczył nam mecz na szczycie 2 ligi, w którym spotkały się drużyny Sportplus&Danrol z FC Amisze. Oba zespoły prezentowały pierwszoligowy poziom i wszystko wskazuje na to, że już w najbliższym sezonie będą mogły zmierzyć się z ekipami z najwyższej klasy rozgrywek WLPNS. Dokładne podania, świetne akcje i efektowne interwencje bramkarzy towarzyszyły temu meczowi przez całe 40 min. Pierwsza połowa po bramkach Bartłomieja Karpińskiego i Dominika Uberny zakończyła się remisem 1:1. W drugiej odsłonie zwycięską bramkę zdobył Marcin Rosołek z drużyny FC Amisze.