Śródmieście mimo piątej pozycji nadal jest jednym z najpoważniejszych (u boku Bumeranga Wrocław) zespołem, liczącym się w walce o awans do II ligi. W meczu dwóch ostatnich zespołów III ligi PNC podzieliło się punktami z Cyk-Cyk.pl co pozwoliło zarówno jednej jak i drugiej drużynie zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie. Faworyt II ligi OKS SOKÓŁ w niczym nie przypominał zespołu, który przegrał 0:5 z FC Perełkowacami i tym razem pewnie zwyciężył w meczu z Ozone.
Zespół HP małymi krokami oddala się od awansu do II ligi rozgrywek WLPNS, tym razem "drukarki" przegrały z mocnym Śródmieściem 1:3. Oba zespoły zaprezentowały dość wyrównany poziom stwarzając sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. W 8 min. wynik dla Śródmieścia otworzył Marcin Burda co w dużym stopniu przyniosło ulgę ich kibicom. Przed szansą na podwyższenie wyniku stanęli jeszcze Michał Cupak i Adam Woźnica lecz świetnie spisywał się bramkarz HP. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 17 min. gdy po fatalnym błędzie w obronie po rzucie rożnym do remisu doprowadził Maciej Smok. Kolejne trzy minuty nie przyniosły już bramek i zawodnicy przy stanie 1:1 udali się na przerwę. Marcin Burda już na początku drugiej połowy udowodnił swoją przydatność w zespole Śródmieścia i mocnym strzałem pokonał bramkarza HP podwyższając na 2:1. Gol Burdy dodał skrzydeł jego drużynie, która coraz odważniej zaczęła atakować bramkę rywala co w efekcie zakończyło się bramką Michała Cupaka po podaniu Adama Woźnicy. Śródmieście pewnie wygrało z HP 3:1 i nadal u boku Bumeranga Wrocław jest jednym z najpoważniejszych kandydatem do awansu z III ligi. Piąte miejsce wynika z zaległości jakie ma Śródmieście w liczbie rozegranych spotkań. W najbliższym czasie drużyna, która występowała w naszych rozgrywkach w I edycji zmierzy się z Czarnym Bykiem, który również walczy o awans do II ligi i z całą pewnością będzie walczył o kolejne 3 punkty. W kolejnych meczach na drodze Śródmieścia staną inne zespoły liczące się w walce o awans: FC Zbieranina i Bumerang Wrocław.
Śródmieście - HP 3:1
Zespół HP często zagrażał bramce Marcina Cupaka
Marcin Cupak po udanej interwencji wprowadza piłkę do gry
Po fatalnym błędzie w obronie Śródmieścia, Maciej Smok strzela wyrównującą bramkę
Manuel Delgado był mocnym punktem HP w meczu ze Śródmieściem
Cóż to był za mecz ! W drugim środowym meczu zmierzyły się dwa ostatnie zespoły trzeciej ligi. Po jednej stronie PNC z zerowym dorobkiem punktów, po drugiej Cyk-Cyk.pl z takim samym dorobkiem. W całym spotkaniu oglądaliśmy wiele sytuacji podbramkowych, choć zarówno jedna jak i druga drużyna "ścigała" się w ilości niewykorzystanych "setek". Gdy któryś z zespołów znalazł się w dokodnej sytuacji, piłka wędrowała obok słupków, nad poprzeczką lub trafiała w w/w elementy bramki. Do przerwy siatka żadnej z bramek nie zadrżała. Dopiero w 33 min. mocnym strzałem z kilkunastu metrów popisał się Tomasz Superczyński i PNC wyszło na prowadzenie. Cyk-Cyk.pl marnowali kolejne akcje i dopiero po błędzie stopera PNC Krzysztofa Wójcika, który stracił piłkę na własnej połowie na korzyść Macieja Krepy, ten nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkrzem i doprowadził do remisu na dwie minuty przed zakończeniem meczu. Oba zespoły podzieliły się punktami i tym samym odnotowały pierwsze punkty w tym sezonie.
Jedna z wielu podbramkowych sytuacji
PNC - Cyk-Cyk.pl 1:1
Mateusz Cebulski w dogonej sytuacji strzelił obok prawego słupka
PNC zdobyło pierwszy punkt w tym sezonie.
OKS Sokół po ostatniej porażce z FC Perełkowcami 0:5 na mecz z Ozone wyszedł w pełni skoncentrowany i w niczym nie przypominał drużyny z ubiegłego tygodnia. Tym razem faworyt II ligi rozpoczął mecz od ataków na bramkę rywala i bardzo rozważnie skupiał się na defensywnej grze. Szybko zdobyta bramka, bo już w 4 min. zdobyta przez Marcina Murdzka pozwoliła Sokołowi kontrolowanie gry. Zespół Ozone zagroził bramce rywala tylko dwa razy w pierwszej części spotkania lecz na posterunku stał Michał Pilik. W kolejnych 20 min. OKS szanował piłkę i po jednej z akcji na 2:0 podwyższył Piotr Strzelczyk, który przypomniał o sobie bramkarzowi Ozone jeszcze cztery minuty później gdy ustalił wynik spotkania na 3:0. Bohaterem meczu z całą pewnością można okrzyknąć bramkarza Ozone Daniela Pelca, który swoimi interwencjami uchronił swój zespół przed wyższą porażką.
Ozone - OKS Sokół Wrocław 0:3
Sędzia dyktuje rzut wolny dla Sokoła Wrocław
Rzut wolny dla Ozone nie zagroził bramce Sokoła
Jedna z kontr Sokoła Wrocław
Michał Pilik zachował czyste konto w meczu z Ozone.
Łatwe trzy punkty odnotowali zawodnicy Casinos Poland, którzy nie doczekali się swojego rywala. Niestety na Sarbinowską przybyło tylko trzech zawodników Wrocławian i sędzia musiał odgwizdać walkowera co niestety zbliża beniaminka do spadku z I ligi po odnotowaniu ujemnego punktu. W miejsce meczu, Casinos rozegrało wewnętrzną gierkę gdzie lepsi okazali się zawodnicy w nowych strojach w składzie: Artur Głowik, Tomasz Bocheński, Mateusz Magusiak, Piotr Zawodny, Artur Sieradzki oraz Krzysztof Ruszczyk z drużyną złożoną z zawodników: Robert Wybranowski, Paweł Struski, Jerzy Nadolny, Tomasz Kurzeja, Bogdan Masłowski oraz Adrian Miedziński z FC Baracudy.
Casinos Poland - Wrocławianie 3:0 (walkower)
"BY GRAŁO SIĘ LEPIEJ !" z piłkarskimi pozdrowieniami Organizatorzy
