Po wysokim zwycięstwie w Pucharze Ligi bo aż 10:2 z Wariatami z Wrocławia, Śródmieście nie zwalnia tempa i we wtorkowym meczu rozgromiło Znajomych Sędziego 5:0. Po zwycięstwie nad Czarnym Bykiem nowym liderem III ligi został Bmerang Wrocław, który jako jedyny w tej lidze nie zgubił jeszcze punktów. W meczu pierwszoligowców Kaka Demona na trzy minuty przed końcem meczu pokonała Pandę Wrocław 4:3 a w pojedynku drugoligowców lepszy od Wariatów z Wrocławia okazał się Orfin.
Śródmieście po wysokiej wygranej w Pucharze Ligi gdzie rozgromili Wariatów z Wrocławia 10:2 tym razem w meczu ligowym zmierzyło się ze Znajomymi Sędziego. Przewaga Śródmieścia była widoczna już od pierwszych minut spotkania, już w 2 min. mocny strzał Adama Woźnicy wylądował na słupku Znajomych Sędziego. W dziewiątej minucie groźną kontrę przeprowadzili Znajomi Sędziego lecz świetną interwencją popisał się Marcin Cupak, który przez całe spotkanie umiejętnie kierował swoją defensywą. Dwie minuty później po podaniu Dariusza Urbańskiego wynik dla Śródmieścia otworzył Marcin Burda. Zawodnicy Śródmieścia nie spoczęli na laurach i w dalszym ciągu stwarzali sobie groźne akcje podbramkowe po stronie rywala. Po jednej z nich na 2:0 podwyższył w trzynastej minucie podwyższył ponownie Burda. W końcówce spotkania na 3:0 mógł podwyższyć Dariusz Gola lecz piłka minimalnie minęła bramkę Łukasza Zachary. Druga połowa to kolejne ataki Śródmieścia, już na samym początku mocny strzał Dariusza Gola obronił Zachara. W 26 min. na 3:0 podwyższył Bartosz Kotowicz, po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. Cztery minuty później sędzie odgwizdał faul na zawodniku Śródmieścia na środku boiska a sprytnym strzałem nie czekając na gwizdek arbitra popisał się Adam Woźnica, który bez problemu z tej odległości pokonał wysuniętego Zacharę. Po wznowieniu gry groźny atak przeprowadził Paweł Gorazdowski lecz Marcin Cupak znów stanął na wysokości zadania i uratował zespół przed utratą gola. Na odpowiedź Śródmieścia nie musieliśmy czekać dość długo bo zaledwie po kilku minutach piątą bramkę zdobył Marcin Burda odnotowując tym samym hattricka w tym spotkaniu. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i Śródmieście zasłużenie pokonało Znajomych Sędziego 5:0.
Znajomi Sędziego - Śródmieście 0:5
Śródmieście mierzy w awans do II ligi rozgrywek WLPNS
Marcin Cupak i jego defensywa zachowali czyste konto we wtorkowym meczu
Jedynym zespołem, który nie stracił punktu w III lidze rozgrywek WLPNS jest Bumerang Wrocław, we wtorek lider pokonał jednego z rywali o awans do II ligi Czarnego Byka. Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać do trzynastej minuty kiedy to trafienie zaliczył Dominik Mordal. Bumerang wiedząc jak ciężkim rywalem jest Czarny Byk, nie przestał atakować i już minutę później na 2:0 podwyższył jeden z kandydatów na króla strzelców III ligi Mateusz Jutkiewicz. Już na początku drugiej połowy meczu na 3:0 podwyższył Piotr Modrzewski co rozjuszyło Byków i chwilę później odpowiedzieli bramką Przemysława Matusznego. Byki zdołały strzelić kontaktową bramkę w 32 min. gdy to Sajana pokonał Szymon Artwik. Bumerang w dalszym ciągu wyrabiał sobie przewagę co przyniosło kolejnego gola strzelonego przez Jutkiewicza. Czarny Byk odrazu zerwał się do ataku i zaledwie minutę później po raz drugi złapali kontakt z Bumerangiem po bramce Matusznego. Niestety było to ostanie trafienie "byków" a na trzy minuty przed końcowym gwizdkiem ich bramkarz nie zdołał obronić strzału Przemysława Makosza, który podwyższył na 5:3.
Na pierwszą bramkę Bumerang musiał czekać do trzynastej minuty.
Bumerang Wrocław - Czarny Byk 5:3
Pandzie Wrocław znów zabrakło trochę szczęścia i w dalszym ciągu po czterech spotkaniach pozostają bez punktu w I lidze. Nieobecnego bramkarza Pandy zastąpił w tym dniu nominalny obrońca Marcin Benedyktowicz, który niestety nie poradził sobie na tej pozycji. Już w 5 min. gola dla Kaka Demona strzelił Mariusz Przybyszek, Panda odpowiedziała sześć minut później bramką Krzysztofa Wójcika i z remisem 1:1 obie drużyny udały się na przerwę. W drugiej połowie nieoczekiwanie prowadzenie objęła Panda gdy w 25 min. bramkarza Kaki pokonał Marcin Stenka. Po pięciu minutac gry wyrównanie swojej drużynie zapewnił Hubert Leja a trzy minuty później ponowne prowadzenie dla Kaki zapewnił Dariusz Wigos. Odpowiedź Pandy była dość szybka a wyrównującego gola strzelił Jakub Orliński. Kaka Demona to jednak zespół, który gra do końca i tak też było tym razem. W 37 min. Benedyktowicza pokonał Michał Mirek i to "pomarańczowe diabły" odnotowały trzy punkty na swoim koncie.
Kaka Demona - Panda Wrocław 4:3
W ostatnim, wtorkowym spotkaniu zmierzyły się drużyny drugoligowe. Orfin podejmował Wariatów z Wrocławia, którzy po dobrym starcie w rozgrywkach gdzie zremisowali z Ozonem nie mogą złapać wiatru w żagle by zdobyć kolejne punkty. Tym razem musieli uznać wyższość Orfinu przegrywając 1:3. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem ale już po przerwie pierwszego gola dla Orfinu strzelił Andrzej Marecik. W 32 min. na 2:0 podwyższył Szymon Wieczorek a dwie minuty później trzecie trafienie dla Orfinu zaliczył Kamil Krystecki. Wariaci odpowiedzieli bramką Michała Szczygła.
Maciej Koła - kapitan Orfinu zadowolony ze zwycięstwa swojego zespołu
"BY GRAŁO SIĘ LEPIEJ !" z piłkarskimi pozdrowieniami Organizatorzy